O szczęściu z definicji

Bo wiesz, w nas ludziach piekne jest to, że kazdy ma pelne prawo, zdefiniowac co chce. Od nowa, odnaleść w czyms co uwaza za ważne; sens, stracić go a potem znowu znaleść, przedefiniować. I ze szczęściem jest podobnie. I wiesz, są takie dni, że szczescie to miś Dorotka, w stroju w stylu chanel, ktory sluży mi jako element odbodźcowania na moment gdut kladę się spać, podarowany przez męża na walentynki, to on daje mi szczecie, i to cały wielki zbior, różnego rodzaju, malych i dużych: radości. Są takke dni, że szczesce daje mi dobrze zrobiony trening, uzannaie za swoją wiedzę, gdy pracuje z klientami, poranna minuta rozciagania, wieczorna medytacja, książka na dobranoc. I są takie dni, kiedy kompletnie nic mnie nie cieszy, wtedy siebie pytam; Skoro nic dzisiaj Cię nie cieszy, to napewno masz ważny powód by tak uważac, poszukaj go i zlokalizuj. Lecz w tym dniu, nie możesz tylko skupic się na szcześciu, ktorego Ty nie czujesz, a jakie szczęście mozeez dac innym? I to takie cwiczenie, szczególnie dla people pleasure na odwyku, albo byłych ofair manipulantów (dziękuję, za te części siebie, które te doświdczenia ukształtowały) dla wszystkich ktorego cześcią powołania i sensu istnienia jest : służba drugiemu. Bo z definicji, czasem do siebie trudno jest poczuć, cos wyjątkowego, co szczesciem mozna nazwać. A do innych nam w takich momentach łatwiej, dać jest łatwiej, niż rozwiązać wewnetrzną zagadkę, dlaczego wlasnie dziś, niczego szcześciem zdefiniować nie mogę, nie potrafię, albo nie chcę, bo takke dni, takie miesiące nawet są, szczegolnie w fazach zdrowienia i leczenia ran, w ciągłym procesie odpuszczania. I szczesciem moze byc dla Ciebie wszystko, a moze być tylko jedno, szczescie moze miec wiele imion, twarzy, moze miec wiele barw, kolrów albo moze byc monochromatyczne, może być takie jak tego zapragniesz, tylko uwierz, że moze być. Bo bez tego, ciężko Ci będzie to poczuć. Potem daj sobie pozowlenie, by móc doświdczać, a potem doświdczaj momentów, które mozesz w swoim świecie zdefiniować jako szczęście. Jakie ono by nie bylo-dla Ciebie jest Twoje. Szanuj je i doceniaj, bo nigdy nie wiesz w ktorym momencie, mozesz przestac je odczuwac, więc jesli jest, doświdczaj calym sobą. Ciesz się, gdy odchodzi, to znaczy, że robi miejsce dla czegos na ten momnet, ważniejszego, istotniejszego, co aktualnie masz odczuwac, a potem wroci. Może w innej postaci, może w innej formie, może Cię zaskoczy? A może bedziesz musiała zdefiniować je na nowo, bo odkryjesz, że to co poprzednio wydawalo Ci sie nim być, wcale nim nie bylo. To piekny proces, który ma tak wiele wątków, barw, odcieni, ksztaltów i form. Znajdz dla siebie jakieś, tylko nigdy nie pozwól uwierzyc, w to, że dla Ciebie go nie ma. Jest. Tylko stwórz wlasną definicje, a się pojawi. Dla Ciebie, takie jakiego chcesz. Pozwól sobie wykreować jego obraz, a wkrótce pojawi się w twojej rzeczywistosci. Zaufaj

Komentarze

Popularne posty